Mniejszy popyt na kredyt samochodowy

Mniejszy popyt na kredyt samochodowy

Od ponad roku gospodarstwa domowe coraz mniej chętnie sięgają po kredyt samochodowy. Jednak nie musi to oznaczać, że rzadziej zmieniają auta. Przyczyna spadku popytu może tkwić w zmianie sposobu finansowania transakcji.

Z danych UKNF wynika, że na koniec 2022 zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów samochodowych wyniosło 5,62 mld zł. W stosunku do roku poprzedniego zmalało o nieco ponad 12 proc. (0,79 mld zł) i osiągnęło poziom najniższy od czterech lat.

Kredyt samochodowy znów w odwrocie

Popyt na kredyt samochodowy zmniejsza się od końcówki 2021. To druga fala spadkowa w najnowszej historii.

Pierwsza trwała od 2010 do 2015. Wówczas zadłużenie z tego tytułu stopniało o niemal połowę – z 6,73 do 3,63 mld zł.

Następnie rynek przez kilka lat rósł, by w 2019 ustabilizować się na poziomie 6,3-6,5 mld zł. Jednak nie osiągnął już szczytowych wartości z początku II dekady obecnego wieku. Zdołał jedynie dwukrotnie (luty 2020 oraz lipiec-sierpień 2021) zbliżyć się do tego rekordu.

Sposoby finansowania zakupu auta

To, że popyt na kredyt samochodowy maleje, nie musi wprost oznaczać, że kupujemy mniej aut. Co prawda w ub. r. liczba nowo zarejestrowanych pojazdów osobowych i dostawczych była mniejsza niż 12 miesięcy wcześniej (-7 proc. wśród nowych i -18 proc. wśród używanych), to w tempie dwucyfrowym (ponad 1/4) wzrosła średnia cena auta. Zatem skumulowane wydatki na zakup samochodów były więc porównywalne z tymi ponoszonymi w przeszłości albo nawet większe.

Spadek wartości finansowania może być pochodną zmiany jego struktury. Klienci zastępują kredyt samochodowy łatwiejszym w uzyskaniu kredytem gotówkowym. By sięgnąć po ten pierwszy, najpierw trzeba znaleźć auto i umówić się ze sprzedającym, by zaczekał na pieniądze do czasu przebrnięcia przez formalności (dotyczy to kredytów celowych z zabezpieczeniem).

W drugim przypadku swoboda dysponowania środkami jest większa. Nie trzeba tłumaczyć się bankowi ze swoich planów. Poza tym z gotówką w ręku łatwiej się targować ze zbywającym i uzyskać niższą cenę.

To rozwiązanie ma jedną zasadniczą wadę. Otóż kredyt gotówkowy jest droższy od celowego, czyli tego przeznaczonego stricte na zakup pojazdu. Wynika to z rodzaju zabezpieczenia zobowiązania.

Nie zapominajmy też, że na rynku aut używanych zdecydowana większość transakcji kupna-sprzedaży zawierana jest bez udziału finansowania zewnętrznego. Natomiast na rynku pojazdów nowych dominuje leasing.

Po ten rodzaj finansowania sięgają głównie mikroprzedsiębiorcy, którzy stanowią prawie połowę klientów firm leasingowych. A najczęściej kupowanym przez nich przedmiotem są właśnie pojazdy lekkie (osobowe i dostawcze do 3,5 tony).

Komentarze
Dodaj komentarz